Po niemal dwutygodniowej przerwie spowodowanej (jak zawsze) brakiem czasu powracam do Was z kolejnym, w moich oczach monstrualnym stosikiem. W ciągu trzech ostatnich miesięcy uzbierało mi się trochę tych książeczek, oj uzbierało! Część z nich to owoc mojej wyprawy do biblioteki, z której powróciłam z ogromniastym bananem na twarzy, gdyż zakupiono do niej kilkanaście nowiutkich, pachnących drukiem powieści i to tak ciekawych, że nie wiedziałam, na której skupić wzrok ;) Nie mogłam się powstrzymać i do domu zabrałam ze sobą aż 5. :P Pozostałe pozycje to efekt zakupowego szaleństwa wywołanego przez obniżki cen książek na Bonito i Arosie (aktualnie trwa tam mikołajkowa promocja, z której ja już nie skorzystam, gdyż oficjalnie zbankrutowałam, ale Wy jeszcze możecie :D). Nie przedłużając już więcej, oto dowód zbrodni: ;)
W stosiku po lewej mamy książki biblioteczne, a wśród nich: "Nawałnicę mieczy. Stal i śnieg" Martina, na którą polowałam przez bardzo długi czas, "Iskrę" i "Wybrańców" Kristin Cashore intrygujące mnie od dawna, "Sekret Julii", po którego nie mogłabym nie sięgnąć po przeczytaniu mas Waszych pozytywnych opinii na jego temat i niezłego "Dotyku Julii" oraz pierwszą księgę "Wampirów z Morganville", na którą smaczek narobiła mi DżejEr Carmen, często wspominając o powieściach pani Caine na swoim blogu. ;) A pozostałe pozycje są moje i tylko moje: "To, co zostało" cenionej przeze mnie Jodi Picoult- autorki poruszającej w swych książkach trudne problemy, niepokojący "Król Kruków" Maggie Stiefvater recenzowany ostatnio na moim blogu, "Gwiazd naszych wina", która od lutego błądziła po moich myślach, ale dopiero teraz doczekała się swojej chwili, "Zanim się pojawiłeś" Jojo Moyes gwarantująca łzy śmiechu i wzruszenia, wyczekiwany z tęsknotą za Perry'm, Arią i Roarem "Przez bezmiar nocy", a także "Miasto popiołów" i "Miasto szkła" czytane przeze mnie cztery lata temu oraz "Miasto upadłych aniołów" jednej z moich ulubionych autorek Cassandy Clare. :)
Czytaliście coś z tych moich ostatnich zdobyczy? Polecacie którąś książkę, a może odradzacie? Chętnie się dowiem.
Nada